czwartek, 19 kwietnia 2012

W poszukiwaniu telewizyjnych gatunków - podejście Jasona Mittella

Dla badań nad telewizją pojęcie gatunku jest kluczowe. Teoretycy proponują różnorodne wizje podziału programów telewizyjnych na gatunki (przykładowo podział zaprezentowany przez Bergera), podczas gdy Jason Mittell sugeruje zupełnie alternatywne podejście do tego rodzaju analizy. Przedstawiając najważniejsze tezy jego tekstu A cultural approach to television genre theory, postaramy się wyjaśnić na czym ono polega.

Dlaczego przynależność gatunkowa jest ważna?


Mittell wychodzi od założenia (całkowicie słusznego), że w każdym aspekcie telewizji można dostrzec ślady gatunkowości. Na przynależności gatunkowej polegają zarówno twórcy – produkując program dla danej stacji (np. program dla Cartoon Network będzie kreskówką) czy sytuując określony gatunek w czasie antenowym(np. opera mydlana popołudniu) – jak i widzowie. Rozróżnienie na gatunki zauważamy już otwierając teleprogram (Tele Tydzień lub Tele Magazyn). Każdy z nas wybiera to, co obejrzy według własnych preferencji, jedni uwielbiają dramedies, ale nie znoszą talk-shows, inni wolą reality-shows zamiast sentymentalnych soap operas. Podobnie badacze teorii telewizji próbują umieszczać przedmiot swoich badań w proponowanych przez siebie (mniej lub bardziej trafnych) ramach.

Dlaczego tak niewiele badań na temat gatunków telewizyjnych?


Mittell zauważa naczelny problem związany z teorią gatunków telewizyjnych. Badacze, próbując analizować gatunki telewizyjne nie zastanawiają się nad tym, co naprawdę ważne w teorii gatunkowej. Nie uwzględniając specyfiki medium, wykorzystują oni tradycyjne podejścia bez zastanowienia się nad ich użytecznością, lub co gorsza, próbują przenieść na płaszczyznę telewizji kategorie ukształtowane na potrzeby literatury i filmu. Według autora, te teorie (podejście estetyczne, formalne czy strukturalistyczne) nie dostarczają adekwatnych narzędzi do opisu problemu i nie zbliżają do odpowiedzi na pytanie interesujące współczesnych teoretyków mediów: Jak programy telewizyjne wpisują się w szczególny system władzy kulturowej i polityki? Jak wspomina Mittell, nawet Jane Feuer stwierdza, że analiza gatunkowa nie pasuje do TV tak dobrze jak film czy literatura.

Tradycyjne analizy gatunkowe


Mittell stwierdza, że badacze z reguły posługują się jednym z wymienionych paradygmatów:
  •  Pytania o definicję /ang. questions of definition/ - klasyczne podejście zakładające, że można wskazać rdzenne, esencjonalne elementy danego gatunku poprzez zbadanie dużej ilości tekstów reprezentujących go (np. podejście Steve’a Neala)
  • Pytania o interpretację /ang. questions of interpretation/ - według tego podejścia należy odkrywać tekstualne znaczenia i umiejscawiać je w szerszym kontekście
  • Pytania o historię /ang. questions of history/ - próba określenia jak zmiany w kulturze przekładają się na zmiany gatunku (np. podejście Jane Feuer)

Założenie tekstualistyczne


Wszystkie te podejścia łączy jedna cecha – „założenie tekstualistyczne”. Opiera się ono na stwierdzeniu, że gatunek jest nieodłącznym atrybutem, właściwością tekstu, co niestety przyczynia się do zacofania analizy gatunków telewizyjnych. Badacze mediów nie zakładają tego wprost, ponieważ zazwyczaj umiejscawiają gatunek w szerszym kontekście. Jednakże czyniąc to, dokonują podziału na wewnętrzne i zewnętrzne (ale wciąż!) składniki tekstu. Tylko wewnętrzne odpowiadają za przynależność do gatunku, zewnętrzne (twórcy, widownia, odbiór kulturowy) jedynie pomagają w zrozumieniu tych pierwszych.

Gatunek i kategoryzacja


Mittell uważa, że gatunki jak najbardziej pozwalają kategoryzować teksty. Istnieje jednak ważna różnica między postrzeganiem gatunku jako kategorii tekstualnej, a traktowaniem go jako składnik tekstu, bowiem to, co przynależy do danej kategorii, nie tworzy jej. Inaczej mówiąc, przynależący do danej kategorii mają wspólne cechy, ale w samej kategorii nie ma nic immanentnego.

Teksty mają wiele różnych składników, ale tylko niektóre z nich są wykorzystywane do określenia właściwości gatunkowych. Nie istnieje kryterium, które pozwalałoby na zakwalifikowanie takich cech.

Przykłady, które podaje autor:
  • westerny – definiowane przez scenerię,
  • kryminały – przez akcję,
  • komedie – wyróżniane np. przez efekty dźwiękowe,
  • mystery show – ze względu na formę narracji.

Czasami jeden tekst może być zaklasyfikowany do kilku różnych gatunków.

Jak powstają gatunki?


Mittell dowodzi, że gatunek nie tkwi w tekście, lecz „wyłania się z intertekstualności pomiędzy wieloma tekstami”. Jednak nie mogą one same nawiązywać relacji między sobą, czynią to twórcy i odbiorcy. Określanie przynależności gatunkowej jest więc praktyką kulturową związaną z nadawaniem i odbiorem tekstu.

Wnioski:

Gatunkowość nie może być wewnętrzną właściwością tekstu, skoro zależy od intertekstualności.

Tekst sam w sobie nie pozwala zdefiniować gatunku, do którego przynależy.

(Należy jednak pamiętać, że porzucenie analizy tekstu na rzecz analizy praktyk kulturowych byłoby nadmiernym uproszczeniem! Chodzi bardziej o wyjście poza teksty, nie umieszczanie ich w centrum analizy gatunkowej.)

Jakie podejście proponuje Mittell?


Najbardziej użyteczne będzie posłużenie się tzw. formacją dyskursywną.

Formacja dyskursywna – u MichelaFoucault są to historycznie specyficzne systemy myślowe, konceptualne kategorie, które definiują doświadczenia kulturowe w ramach szerszych sieci władzy, postrzegane jako naturalne właściwości (ludzi/tekstów) ale w gruncie rzeczy skonstruowane kulturowo.

Przeniesienie podejścia Foucault na grunt telewizyjnej analizy gatunkowej pozwala na stworzenie nowej ramy analizy gatunkowej. Zakłada ona potraktowanie gatunku jako funkcji dyskursu, a nie jako wewnętrznej części tekstu. Oznacza to, że badacza interesować będzie w jaki sposób różne formy komunikacji oddziałują na tworzenie definicji i znaczeń gatunkowych. Materiałem do analizy gatunkowej będą praktyki dyskursywne łączące teksty, czyli to, co twórcy i widzowie mówią o gatunku, w jaki sposób go definiują. Mittell proponuje trzy podstawowe typy takich praktyk:
  • definicja („this show is a sitcom because it has a laugh track”)
  • interpretacja (“sitcoms reflect and reinforce the status quo”)
  • ocena (“sitcoms are better entertainment than soup operas”)



Celem dyskursu gatunkowego nie jest dotarcie do właściwej , ostatecznej definicji, interpretacji czy oceny gatunku, lecz zbadanie procesu kulturowego - w jaki sposób gatunki są definiowane, interpretowane czy oceniane.

Mittell wspomina o książce Ricka Altmana pt. Film/Genre jako o ważnej pozycji w badaniach nad gatunkiem jako procesem dyskursywnym. Niemniej jednak podkreśla, że nie spełnia ona proponowanych przez niego założeń.

Gatunek jako formacja dyskursywna


Spojrzenie na gatunki jako na formacje dyskursywne umożliwia analizowanie ich zarówno w perspektywie zmienności jak i stabilności. Gatunki funkcjonują jako dyskursywne klastry, które są płynne i statyczne jednocześnie. Niektóre są przejściowe i zmienne w czasie, inne nabierają nowych znaczeń albo ich definicje mogą zmieniać się w zależności od kontekstu. Gatunek można zdefiniować statycznie tylko w danym czasie i okolicznościach, w innym kontekście może być definiowalny zupełnie inaczej.

(Nie chodzi tylko o zmiany w obrębie tekstu, ale przede wszystkim o dyskursywne zmiany w ewolucji i redefiniowaniu gatunku.)

Aby w pełni zrozumieć gatunkowość w podejściu kulturowym, Mittell proponuje aby w pierwszej kolejności analizować jak gatunek funkcjonuje w kulturze, a dopiero później zajmować się samymi tekstami, które go reprezentują.

5 zasad kulturowej analizy gatunków


  1.  Analiza gatunkowa powinna uwzględniać szczególne własności medium – mimo zjawiska konwergencji w dzisiejszych mediach, przenoszenie gatunków filmowych na telewizyjne nie sprawdza się, ponieważ w telewizji fikcja i rzeczywistość permanentnie się przeplatają. Poza tym widzowie telewizyjni są znacznie bardziej aktywni niż kinowi, wobec czego także gatunki są inaczej definiowane.
  2. Badanie gatunków powinno negocjować między tym, co specyficzne a tym, co ogólne – Mittell podaje dwie możliwe drogi postępowania. Pierwsza zakłada wyjście od gatunku i analizę jednego szczególnego jego elementu, druga – rozpoczęcie od jakiegoś problemu społecznego i badanie jak w związku z nim funkcjonuje gatunek.
  3. Historia gatunków powinna korzystać z genealogii dyskursywnej (genealogia dyskursywna w rozumieniu Foucault – badanie wpływu dyskursów na kształtowanie praktyk społecznych)
  4. Gatunki powinny być rozumiane jako praktyka kulturowa
  5. Gatunki powinno umiejscawiać się w szerszych systemach kulturowych hierarchii i relacji władzy – celem badania mediów jest spojrzenie na ich funkcjonowanie jako części szeroko pojętej działalności społecznej oraz relacji z władzą.

2 komentarze:

  1. Jak dwie godziny temu tu zaglądałam, to nie było zdjęcie Mittella i fragmentu "Przyjaciół"...

    OdpowiedzUsuń
  2. W czym problem (zgaduję, że Olu)? do 18 mogę dowolnie edytować wpis...

    OdpowiedzUsuń