środa, 7 marca 2012

Wieczorem w TVN



Postanowiliśmy przeanalizować ok. 40 minut funkcjonowania jednej z najważniejszych w tej chwili w Polsce telewizji komercyjnych – TVN. Nasze badania przypadły na poniedziałek 5 marca 2012 roku, na czas od godziny 18:40 aż do końca "Faktów", czyli 19:26.


Obecnie TVN nie jest utożsamiany wyłącznie z jednym kanałem telewizyjnym ale z całym medialnym imperium, Grupą TVN S.A. Tworzy ją trzynastka oddzielnych kanałów z których najbardziej popularnymi są: ewidentnie opiniotwórczy kanał informacyjny TVN24; kanał promowany jako „kobieca telewizja” - TVN Style pełniący funkcje plotkarskie i poradnikowe; dedykowany fanom motoryzacji TVN Turbo i najbardziej neutralny, zadowalający każdego widza chcącego spędzić czas z ulubionymi serialami lub filmami - TVN7. Poza samą telewizją TVN rozpoznawalny jest również jako: producent filmów oraz kultowych już programów rozrywkowych wzorowanych na wersjach amerykańskich i brytyjskich [np. You Can Dance, Mam Talent], patron medialny wydarzeń społecznych, sportowych i kulturalnych, a na dodatek główny konkurent telewizji publicznej.

Choć TVN jest instytucją całkowicie komercyjną, swoimi działaniami jak najbardziej stara się spełniać misję publiczną, która stanowi podstawowy obowiązek TVP. Według założeń misji, telewizja publiczna w godzinach największej aktywności widzów, pomiędzy 18:00 a 22:00 powinna skoncentrować się na funkcjach społeczno-informacyjnych, a nie rozrywkowych i nadać przynajmniej jeden serwis prezentujący aktualne wydarzenia z kraju i całego świata. TVN dostosowuje się do tych wymogów, wykorzystując idealną godzinę na przyciągnięcie widzów spragnionych informacji po całym dniu pracy i spełniania własnych obowiązków. Choć w pierwszych latach nadawania „Faktów” producenci chcieli przede wszystkim odciągnąć widzów od „jedynkowych Wiadomości” i rozpoczynali emisję informacji o tej samej porze, czyli 19:30. Po kilku sezonach doszli jednak do wniosku, że więcej zyskają wyprzedzając [zarówno w godzinie nadawania, jak i wszystkich nowościach technologicznych i obyczajowych] „Wiadomości” i poświęcając „Faktom” czas od 19:00 do mniej więcej 19:25.




Analiza strumienia

Rodzaj
Nazwa
min
Wiadomości
Fakty
26
Seriale
W11
8
Reklamy TVN
Zwiastun Faktów, Logo TVN
2
Reklamy
Różne
10


Poniedziałek 5 marca tego roku był dniem szczególnym ze względu na rozpoczynającą się wówczas dwudniową żałobę narodową ogłoszoną przez Prezydenta po katastrofie kolejowej pod Szczekocinami. Program TVN nie uległ tego dnia znaczącej zmianie, na kwadrans przed serwisem informacyjnym jak zawsze trwał blok reklamowy przerywający w ostatnich minutach serial „Detektywi” kwalifikowany przez producentów jako docu crime. Nawet podczas trwania reklamy Credit Agricole z udziałem Juliette Binoche uwagę widza przyciągała czarna wstążka „doklejona” do pomarańczowo-niebieskiego logo TVN w prawym górnym rogu ekranu.

W trwające ok. 7 minut reklamy wpleciono również charakterystyczną, niezmienną od lat reklamę samej stacji TVN a także reklamę społeczną która mimo wzniosłej nazwy znów koncentrowała się na promocji stacji - zachęcała do przekazania jednego procenta podatków Fundacji TVN „Nie jesteś sam”. Dzięki tym drobnym zabiegom logo TVN pojawiło się z jeszcze większą częstotliwością i siłą oddziaływania niż dokładnie przemyślane i bardzo estetyczne spoty reklamowe pozostałych producentów programów.

Po powrocie do serialu przede wszystkim wyraźnie zaznaczono tytułu programu, co z pewnością ma pełnić funkcję reklamową i wbijać w pamięć widza kolejne logo, które w przyszłości rozpoznają i będą mogli się z nim utożsamić. Niestety ciągle pojawiająca się tablica z tytułem, przeplatająca każde przejście pomiędzy scenami dekoncentruje widza, odciąga jego uwagę od sedna programu, który aspiruje do roli edukującego a przynajmniej uczulającego społeczeństwo na liczne przestępcze zagrożenia. Poetyka „Detektywów”, podobnie jak pokrewnego „W-11” jest raczej przygnębiająca, smutne wnioski prezentowane w ostatnim ujęciu i odczytywane równocześnie przez lektora przeszywają widza lękiem przed zwykłym wyjściem z domu, ale na dłużej mogą oddziaływać chyba tylko na nastolatków lub emerytów, którzy mają czas na uważne śledzenie rozwoju wydarzeń. Większość widzów zdaje się tylko z przymusu obserwować ostatnie sekundy serialu kryminalnego, po którego zakończeniu szybko przywołane zostają jeszcze raz reklamy sponsorów i pojawia się wyczekiwany zegar odliczający sekundy do godziny 19:00:00, w której rozpoczynają się „Fakty”.

W pierwszych sekundach poniedziałkowego wydania programu redaktor naczelny, Kamil Durczok zaprezentował skróty przedstawionych później w całości relacji z aktualnych wydarzeń. Skróty te mają zachęcić do obejrzenia całego serwisu ale też w krótkim czasie przygotować widza na przyjęcie najważniejszych informacji dnia. Skróty wydają się bardzo lakoniczne ale są już znacznie dłuższe i bardziej czytelne niż prezentowany wcześniej w bloku reklamowym zwiastun „Faktów”, który ma tylko przypomnieć odbiorcy, że o 18:59 ma być już przygotowany do percepcji rzetelnych, obiektywnych, wiarygodnych, profesjonalnych i szybkich „Faktów”.

Po skrótach, w wolniejszym już tempie Durczok, tak jak pozostali prezenterzy „Faktów” a także podobnie jak pracownicy zupełnie innych serwisów informacyjnych, spokojnym i stanowczym tonem przedstawił kolejne materiały. 5 marca w „Faktach” zgodnie z przewidywaniami widzów najwięcej czasu poświęcono katastrofie kolejowej. Aż połowa materiałów dotyczyło tego dramatycznego wydarzenia a także reakcji na nie służb ratowniczych i polityków. Co często się zdarza ujęcia z miejsca katastrofy były bardzo podobne jeśli nie takie same jak te prezentowane w telewizji publicznej, elementem wyróżniającym się mogła być animowana wizualizacja zderzenia dwóch pociągów oraz dobór wypowiadających się specjalistów, ofiar wypadku oraz ratowników. Kolejne dwa raporty przeniosły widzów poza obszar naszego kraju relacjonując powyborczy wieczór w Rosji i wspominając dotychczasową karierę „nowego” rosyjskiego prezydenta, Władimira Putina. Następny materiał niejako łączył tematykę rosyjską z polską przywołując kontrowersyjną decyzję o odtworzeniu legendarnej bramy w gdańskiej stoczni i przywróceniu jej imienia Lenina. Ostatnią informacją wypowiedzianą przez Kamila Durczoka było zaproszenie do „Faktów po Faktach” – programu TVN24 rozwijającego najważniejsze zagadnienia zaprezentowane w „Faktach”, dająca możliwość pogłębienia wiedzy poprzez wysłuchanie rozmów ekspertów i polityków. Choć końcowy element jest już nieodłączną reklamą tvnowskiego imperium, podobnie jak stale obecny pod „tytułowym” fotosem każdego wydarzenia adres internetowy www.fakty.tvn oraz odnośnik „Zobacz też FAKTY.tvn” pojawiający się w ostatnich sekundach każdego materiału, nieustająca reklama i oswajanie widzów w siecią imperium jest nadal wyraźnym i dla wielu manipulacyjnym zabiegiem producenta nastawionego na zyski finansowe a nie tylko ideową misję.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz